Papusza to
niezwykły i wzruszający reportaż Angeliki Kuźniak. Przenosi
czytelnika w czasie, dzięki czemu ma on okazję zobaczyć historię
oczami bohaterki. Papusza, czyli Bronisława Wajs, przedstawia nam tu
swoje życie. Wspomina okres drugiej wojny światowej, który nie był
łatwy dla Romów. Mamy okazję również poznać tradycje kulturowe
tej mniejszości, zgodnie z którymi kobiety nie zawsze były
traktowane łagodnie:
"Papusza wiele opowiadała o miłości. Mówiła, że u Cyganów jest inna niż ta w książkach.
- Nie taka prosta. Cyganka kochała, nie kochała, musiała być dobra dla męża. A posłuszna żona zna swoje obowiązki lepiej niż Ojcze nasz: nie bądź leniwa, bo znudzisz się mężowi. Mąż zawsze ma rację. On jest górą, on Twoim Panem."
"Papusza wiele opowiadała o miłości. Mówiła, że u Cyganów jest inna niż ta w książkach.
- Nie taka prosta. Cyganka kochała, nie kochała, musiała być dobra dla męża. A posłuszna żona zna swoje obowiązki lepiej niż Ojcze nasz: nie bądź leniwa, bo znudzisz się mężowi. Mąż zawsze ma rację. On jest górą, on Twoim Panem."
Poza
wspomnieniami Papuszy, w książce znajdują się również listy
bohaterki, skierowane do poetów polskich: Jerzego Ficowskiego i
Juliana Tuwima. Reportaż zawiera również odpowiedzi artystów na
korespondencję Bronisławy. Obaj uważali, że kobieta posiada
wielki talent literacki. Julian Tuwim nazywał ją prawdziwą poetką,
jednak skromność Papuszy nie pozwalała jej używać tego
określenia względem samej siebie.
Bronisława
Wajs przedstawiona została w reportażu jako osoba skromna i skryta.
Można powiedzieć, że opowieść dotycząca talentu Papuszy i jej
relacji z Julianem Tuwimem, który nakłaniał ją do pisania,
została owiana tajemnicą, a my, dzięki Angelice Kuźniak choć
trochę tę tajemnicę odkrywamy.
Czytając
reportaż przenosimy się najpierw do skromnego mieszkania Papuszy, a
następnie – dzięki zawartym w książce listom i wypowiedziom
bohaterki – podróżujemy w czasie. Niczym poetka myślami do
wspomnień, w trakcie lektury przenosimy się do konkretnych
wydarzeń. Towarzyszymy więc bohaterce w tej chwili życia, którą
akurat wspomina. Podczas czytania fragmentów listów czytelnik może
poczuć się tak, jakby to on korespondował z artystami i Papuszą.
W
reportażu umieszczone zostały również wiersze Bronisławy Wajs.
Czytelnik zapoznaje się z jej twórczością i zaczyna rozumieć
dlaczego Julian Tuwim nazywał Papuszę poetką. Oto fragment jej
wiersza Kolczyk:
Leśne
dziewczyny, biedne, młode,
Śliczne
jak czarne jagody,
chciałyby
nosić,
kolczyki
złote.
Skąd
je wziąć? Choć masz ochotę.
nie
ma złota, nie myśl o tem.
już
przepadło, nie ma rady,
nie
ma z czego zrobić
Kolczyków
pięknych bogatych.
Historia
ukrytej artystki przedstawiona przez autorkę książki jest
niezwykle wzruszająca. Papusza, zapomniana poetka, opuszczona przez
swoich, naprawdę zasługuje na to, by ją z tego zapomnienia i
opuszczenia wydobyć, dlatego z całego serca polecam Wam reportaż
Angeliki Kuźniak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz